Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 52
Pokaż wszystkie komentarzeMoże faktycznie coś w tym jest. Ja mieszkam w Szczecinie, czyli jakby nie patrzeć - na północy (nie, nie nad morzem). Jakoś nigdy nie spotkałem się z sytuacją, żeby ktoś blokował krajówkę jadąc 40 km/h. Oczywiście, w samym mieście zdarzają się dziadkowie jadący do urologa w swoim Matizie, ale w którym mieście się to nie zdarza. Jeżeli są korki, to tylko dlatego, że albo jakiś dźwig wbił się w budynek poczty i pół miasta jest zablokowane, albo właśnie przebudowują sieć torów tramwajowych i pół miasta jest rozkopane. Jest też sporo Niemców w BMW, co też pewnie w jakimś stopniu upłynnia ruch.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza